4 Urodziny Maszki!!!
Pearl Jam czyli nasza Maszka kończy dzisiaj 4 lata. No to 100 lat, 100 lat, 100 lat, 100 lat dla Niej i całego miotu „P”
Pearl Jam czyli nasza Maszka kończy dzisiaj 4 lata. No to 100 lat, 100 lat, 100 lat, 100 lat dla Niej i całego miotu „P”
W dniu 6 października 2019 roku nasza Luśka wzięła udział w Teście Hodowlanym – Próbach Pracy Polowej dla Wyżłów i Psów Myśliwskich Małych Ras w Niepołomicach. Uzyskała ona 100/100 pkt i zajęła 5 lokatę spośród 31 startujących psów myśliwskich. Komisja w składzie: Tomasz Wykner – sędzia główny; Sylwester Tułodziecki; Zofia Karolczyk; Dariusz Spisak, przyznała Lunie […]
Nie sposób nie zgodzić się ze słowami Krzysztofa Klenczona, że „Jesień idzie przez park”. Dla nas to jednak fajny czas mimo, że temperatury nieco niższe, a dzień już zdecydowanie krótszy. W kniei robi sie jednak coraz bardziej ciekawiej co widać, słychać i czuć!!!
15 września w Rybniku na Krajowej Wystawie Psów Myśliwskich nasza Luśka (Luna Filii Atremesias) została zwycięzcą młodzieży!!!!! Sędzia Marlena Jakubowska. 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
Koniec wakacji, koniec lata, ale dla naszej załogi pogoda jest bardzo dobra, wiec szkolimy formę w wodzie i na lądzie 🙂
Temperatury trochę niższe po tych tropikalnych. Młode bażanty to też już tzw. podfruwajki, lato w pełni. Realny czas pobytu w polu to 5-6 rano ale wtedy dzieje się najwięcej. Niebawem żniwa, a po nich chyba najwspanialszy czas na pracę w polu dla wyżłów. Czekamy z utęsknieniem!
19 marca 2019 r. nasza Luśka skończyła rok!
Wiosna to czas szaleństwa. Dni są coraz dłuższe, słońce coraz wyżej, mocniej przygrzewa mimo, że mamy drugą połowę lutego. Ot co, no taki mamy klimat. Fajnie jest poszaleć po polach na wpół zimowych, na wpół dotkniętych przedwiośniem. Ma to swój urok. Nie samą zabawą jednak żyje szara załoga. Poza wariactwem, pracujemy i to jest to […]
Przyszła do nas wiosna, przynajmniej w ostatnich dniach. Zima może jeszcze dać znać o sobie, bo to przecież dopiero połowa lutego. Po cichu liczymy jednak, że wiosenna aura zadomowi się już u nas na dobre. Szara załoga nie odpuści jednak żadnej okazji aby poszaleć w wodzie.
No to w tym roku poszliśmy na majstra! Pływanie w pierwszej dekadzie lutego? Ależ oczywiście, było tak, że nasze szaraki były nie do zatrzymania!