Szał? Eeetam… Wszyscy, którzy znają Magdę wiedzą, że ona uwielbia planować, analizować i realizować. Teraz ma powód, co skrzętnie wykorzystuje szperając za najpotrzebniejszymi rzeczami „na początek”. Paweł też jest w to wszystko wciągnięty, konsultuje, decyduje… a oboje zwyczajnie nie możemy się doczekać. Jak małe dzieci czekające na gwiazdkę tak my czekamy na TEN dzień. Jest to wszystko trochę podszyte melancholijnym gdybaniem, wspominaniem Konika, rozpatrywaniem jak bardzo by to wszystko było inaczej…
Dracon za tęczowym mostem już trzy miesiące, a my dalej mamy podświadome odruchy jakby był z nami. Mamy świadomość, że to szare maleństwo trochę zagłuszy tęsknotę, ale na pewno nie zastąpi Dracona.