Spotkania handlowe, rozmowy kwalifikacyjne jakie odbyliśmy w naszym życiu to nic w porównaniu z wielkim pytaniem- co jak wyjdzie że się nie nadajemy. Podróż się dłuży, a my zastanawiamy się o co koniecznie musimy dopytać… Jesteśmy na miejscu! Dobrze, że we dwójkę to przynajmniej połowa z nas zajmuje się poważnymi rozmowami z 2nogimi. Witające nas w progu machające ogonki porywają Magdę całkowicie Przepadła w zabawie z Foldkiem i Dantonem. Paweł tylko z wrodzonego rozsądku próbuje skupić się na rozmowie. Nawet nie przypuszczaliśmy, że aż tak tęsknimy za psem! Nie mamy pojęcia jak wypadliśmy, nie zapytaliśmy o połowę z rzeczy kluczowych, ale jakoś nas to nie martwi bo wiemy, że i tak niedługo tu wrócimy!
Pierwsza testowa wizyta u hodowców
Uncategorized / czwartek, 14 października, 2010