Wczesny poranek, bo wyjazd chwilkę po 4, dług, kręta droga i pogoda, która na ten dzień oszalała i przywitała nas deszczem to jak się okazało złe dobrego początki… Wystawa zorganizowana w pięknym parku przy zamku jeszcze kilka dni wcześniej kojarzyła nam się z miłą dla oka zielenią, chłodnym cieniem i spokojnym planem na letnią sobotę… na miejscu zastaliśmy błoto, kałuże i jeszcze raz błoto, a spokój mąciły odgłosy ciągnika wyciągającego z cienia drzew zakopane w błocie auta. Zrezygnowaliśmy z rozkładania jakiegokolwiek obozowiska i za pomocą 2 parasolek cudem odnalezionych w bagażniku przetrwaliśmy oczekiwanie na naszą kolej na ringu. Na szczęście nowi i starzy znajomi urozmaicili nam czas oczekiwania na wejście. Do trzech razy sztuka- to nasze 3 wyjście na ringi słowackie (pierwsza dorosła wystawa Sweeti na Słowacji) – CAC, CACIB i BOS tym samym Sweet Noise rozpoczęła championat Słowacji! Zadowoleni, przemoczeni, z kompletem medali i nieprzewidzianym w planach importem ton błota wróciliśmy do domu 15 godzin później
CACIB Velka Ida (SK) 21.07.2012
Uncategorized / niedziela, 22 lipca, 2012