Last days of summer… czyli łapiemy promienie słońca na polu
Chociaż kalendarzowa jesień już nadeszła, chociaż pola powoli pustoszeją to sobota zaskoczyła ns całkiem letnią pogodą. Temperatura przekroczyła 20 stopni i słonko świeciło całkiem letnio. Wykorzystaliśmy to na buszowanie po polach… zresztą nie tylko my bo spotkaliśmy obok traktorów malujących kolejne pasy jesiennych pól, koniki na treningu, stadka kuropatw, które umożliwiły piękną pracę Sweeti, a na deserek chodził lisek koło drogi. Tym razem miał wszystkie członki na miejscu, i tak był zajęty obserwacją galopady 3 koników, że dał się sfotografować. Piękny dzień i chcielibyśmy takich jeszcze więcej.