Pierwsze koty za płoty, czyli wreszcie wróciliśmy po kilku miesiącach przerwy na wystawowy wybieg.  Tęskniliśmy już troszkę za tą atmosferą, za spotkaniem z radosnymi ogonami i za całym pozytywnym obliczem wystaw. Tym razem z lekką niepewnością jechaliśmy na wystawę po 3 tygodniach intensywnego leczenia łapy (ciepło nie pozdrawiamy ludzi o małych rozumkach, którzy śmiecą gdzie popadnie). Wspaniała stawka 32 przedstawicieli naszej rasy, Pan Sędzia Guisseppe Alessandri (I) i kolejne potwierdzenie, wysokiej klasy naszej suki. Ocena doskonała, 2 z 3 w klasie championów i piękny opis, to powód do radości.