Nasza kochana kielecka wystawa… dość regularnie zaglądamy tu od paru lat. Zwykle podziwiamy większość ras i ich zmagania, zawsze zastanawiając się gdzie jest granica między radością z wystawiania swojego pupila a zwykłe działanie ukierunkowane na kasę, między radością psa a wymuszeniem na nim udziału w szopce dla ludzi… Tym razem jednak zaraz po wejściu na halę koncentrujemy się na poszukiwaniach ringu z grupą VII. Oczywiście Magda radośnie wita każdego psiura, który staje na jej drodze, ale oboje rozglądamy się za Weimarami. SĄ! Jak zawsze zjawiskowe. Trzeba przyznać tej rasie, że w każdym wieku zachwyca. Tym razem z nieśmiałością przyszłych „weimarowych” dyskretnie dopytujemy jak to jest i czy jest szansa nie oszaleć całkiem. Poznajemy bliżej kilku dumnych przedstawicieli szaraków i staramy się koncentrować na ich właścicielach. To niesamowite jak wielką cierpliwość do naszych napastliwych pytań wykazują dziewczyny z Fenomeny Team . Trzymamy kciuki za wszystkich, a pewna miła panna robi swoją żywotnością na nas ogromnie pozytywne wrażenie. Kiedy w młodzieży wygrywa właśnie MIRABEL Weimaraners House… ahh kiedy my będziemy mieć naszą psiunieee!!!
Wystawa Psów Rasowych w Kielcach
Uncategorized / niedziela, 14 listopada, 2010