Wizyta u Wampirów


Uncategorized / czwartek, 25 listopada, 2010

Głodni psiego towarzystwa, stęsknieni do granic możliwości nawet za minusami koegzystencji z psem pędzimy przez jesienno-zimowe drogi na wizytację. Szalone maluchy, udręczona Werwa, zdegustowany poczynaniami szkrabów Foldek, i szczeniakowi szczenięcy Danton powodują, że znowu najchętniej zamieszkalibyśmy choćby w namiocie byle bliżej szaraków. Szczeniory dokazują, gryzą zagryzają, ciągną, skaczą i wdrapują się gdzie się tylko da. Są zachwycone brakiem protestów z naszej strony. Ta wizyta to nie tylko jedna wielka zabawa, to też nasz pierwszy przyspieszony kurs handlingu (hi hi). Maluchy prężą się i ustawiają na super – showstokerze (w naszych głowach już roją się plany na własną konstrukcję). Wspaniałe brudne pyski szybko czyszczone są przez przejętego działaniami Dantona. Nie ma innej opcji Danton też pokazuje co potrafi! Kilkadziesiąt kilo i kilkanaście miesięcy różnicy daje nam radosną wizję tego, że jak ładnie popracujemy to nasza kruszynka też kiedyś będzie tak współpracować.

Dodaj komentarz